Sarkazm i ironia w internecie
Zdarzyło ci się nie wyłapać ironii w internecie? Nie jesteś jedyny. Spotykamy się tutaj z nieznanymi osobami, nie słyszymy intonacji ich głosu, nie znamy szerszego kontekstu i często trudno jest wyczuć, „czy oni tak na serio”. Jednak z zaznaczeniem tego, że nasze stwierdzenie jest ironiczne, możemy mieć pewien problem. Nie ma konkretnego znaku, który określałby, że to zdanie ma drugie dno. W pewnym stopniu może pomóc stosowanie cudzysłowu (np. nasza “wspaniała” nauczycielka) lub kursywy, wytłuszczenia, podkreślenia czy użycie wielkich liter. Jakąś wskazówką mogą być także wtrącenia, takie jak “jak wiadomo”, “doprawdy”, “niewątpliwie”.
W internecie ironię lub sarkazm możemy rozpoznać po emotikonach na końcu zdania: rolling eyes :> 😛 😉 😉 Na twitterze funkcjonuje hasztag #sarcasm. Spotkałam się też z tyldą (~).
Niektórzy internauci używają znacznika XML </sarcasm> na końcu zdania, lub jego skróconych wersji: /sarcasm lub nawet /s. Pojawia się również symbol <Fe>, które oznacza żelazo (ang. iron), które podobne jest do ang. irony (ale prawdę mówiąc, gdyby pojawił się w polskim tekście, to nie domyśliłabym się, że chodzi o ironię).
Historia
Brak znaków oznaczających ironię i sarkazm został w przeszłości kilkukrotnie zauważony:
- W 1668 roku John Wilkins (Wielka Brytania) zaproponował używanie odwróconego wykrzyknika: „¡”.
- W 1841 Marcellin Jobard (Belgia) zaproponował ideogram przypominający choinkę do góry nogami.
- W 1899 Alcanter de Brahm (znany także jako Marcel Bernhardt, Francja) zaproponował point d’ironie do zaznaczania ironii i sarkazmu (znak użyty już wcześniej przez Marcellina Jobarda (Belgia) w 1841 roku). Często ten znak był przekształcany w ⸮ (unikod U+2E2E;), który był proponowany także jako znak pytania retorycznego.
- W 1966 roku Hervé Bazin (Francja) użył greckiej litery psi z kropką pod spodem, aby zaznaczyć sarkazm ().
- W marcu 2007 roku Stichting Collectieve Propaganda van het Nederlandse Boek (w wolnym tłumaczeniu Fundacja Wspólnej Promocji Książek Holenderskich) wprowadziła znak ironii w formie przetrąconego wykrzyknika (ironieteken). Umotywowane jest to używaniem w holenderskim wykrzyknika w nawiasach do określania ironii (!). Niestety nie mogę znaleźć unikodu dla tego znaku, więc nie przewiduję wielkiej kariery w świecie wirtualnym. Trochę to dziwne, ponieważ dzisiaj łatwiej jest wprowadzić nowe znaki niż w poprzednich wiekach, kiedy nikt nie mógł używać nowego znaku, dopóki nie znalazł się on w maszynach do pisania.
Współcześnie
W 2010 powstał SarcMark przypominający odwróconą szóstkę z kropką w środku, który był sprzedawany (tak, tak, firma SarcMark sprzedawała produkt o tej nazwie – kupowało się możliwość używania go na swojej stronie i w dokumentach i kosztowało to niecałe 2$). W tej chwili cena znaku to 0 $ a sprzedawane są koszulki z tym znakiem.
I na koniec znak, który istnieje. W językach etiopskich używany jest ¡ (unicode U+00A1) nazywa się temherte slaq i wygląda jak odwrócony wykrzyknik. Coś wam to przypomina? Tak! Został zaproponowany w 1668 roku w Wielkiej Brytanii. Cóż za ironia losu…
Literatura
Jeżeli chcesz zapoznać się z zasadami polskiej interpunkcji on-line, to można o tym poczytać na stronie PWN tutaj.
Jeżeli wolisz książkę papierową i więcej informacji, to zachęcam do kupna ” Gdzie postawić przecinek” Jerzego Podrackiego i Aliny Gałązki
Przypomniało mi to „bezmyślnik” wymyślony przez Papcia Chmiela, kształtem przypominający pojedynczą falę, stawiany przed zdaniem pozbawionym sensu.